piątek, 26 sierpnia 2016

JAK PORADZIĆ SOBIE W NADCHODZĄCYM ROKU SZKOLNYM?

Hej hej! ❤

Z racji tego, że został nam jeszcze tydzień wakacji, tak jak obiecałam mam dla was dziś post rozpoczynający u mnie serię 'Back to School'.
To może najpierw zadam wam proste pytanie : Któremu/Której z was w trakcie roku szkolnego zdarzyło się całkowicie pogubić we wszystkich szkolnych obowiązkach, a sprawdziany czy kartkówki poszły wam zupełnie nie tak, jak chcieliście?   Z pewnością ta perspektywa zniechęca tylko do ponownego przekroczenia murów szkolnych, też tak kiedyś miałam.  Jednak ja postanowiłam, że opracuję swoją sprawdzoną strategię, jak dobrze wkroczyć w nowy rok szkolny, którą chcę się z wami podzielić.
Najważniejsza chyba kwestia to Nastawiaj się pozytywnie do powrotu do szkoły.  
Bo wakacje przecież nadal trwają.  Nie warto użalać się nad tym, że one się kończą, tylko trzeba je wykorzystać jak się tylko da.  Choćby zwykle spotkania z przyjaciółmi, wycieczki rowerowe, ogniska mogą łatwo sprawić, że tegoroczne wakacje zapamiętacie na długo.

A kiedy już przyjdzie pora aby wybrać książki i zeszyty do szkoły trzeba zadbać o dobre wyposażenie.   
Wszystko, co wybierzemy może nam pomóc przy efektywnej nauce. Dlatego wszelkiego , kolorowe pisaki, zakreślacze, no i oczywiście kalendarz do zapisywania kartkówek czy sprawdzianów są bardzo wskazane. Sama używam wymienionych przeze mnie rzeczy i powiem wam, że nie wiem, jak kiedyś mogłam cokolwiek bez nich  ogarnąć.

Kolejna istotna sprawa , o której warto wspomnieć to rób notatki z każdych przedmiotów.    
Kiedy zacznie się zapowiadanie znienawidzonych przez każdego ucznia prac klasowych, notatki z perspektywy lat nauki stały się dla mnie niezbędnikiem. Przepisując z podręcznika czy zeszytu najważniejsze informacje, o wiele łatwiej jest je zapamiętać.  Spróbujcie tej metody, a na pewno się nie zawiedziecie!

Jeszcze udzielę rady dla tych, co niedługo idą do nowych szkół.  Kochani, bądźcie sobą! 
Udając kogoś innego, oszukujecie samych siebie.  Serio, wyluzujcie. Jeśli niektórym nie przypadniecie do gustu, tracą możliwość znajomości z naprawdę wspaniałymi osobami. A w nowym środowisku nie braknie przecież ludzi, którzy zaakceptują was bez właśnie za to,że jesteście autentyczni, bo nikogo nie udajecie.
I ostatnia już rada ode mnie Nie bój się prosić o pomoc. 
Z własnego doświadczenia wiem, że zatajanie problemów z nauką nie jest dobrym pomysłem. Dlatego mówcie o nich otwarcie swoim rodzicom. Zawsze można w takim wypadku zapisać się na korepetycje lub poprosić koleżankę /kolegę o wytłumaczenie tego, co sprawia wam kłopoty.
















Chciałabym na zakończenie podziękować mojej koleżance Karinie z bloga http://karinasaktura.blogspot.com/?m=1  za wykonanie tej sesji, świetnie się bawiłam! :)  :*
Oby moje porady okazały się  przydatne i powrót do szkoły nie będzie już straszny
Buziaki,
Julia XX

niedziela, 21 sierpnia 2016

Mój wakacyjny wyjazd, czyli Chorwacja 2016

Cześć kochani,

2 tygodnie temu wróciłam z Chorwacji, więc pomyślałam, że warto napisać o tym post.  Odwiedziłam ten kraj już trzeci raz i mogę śmiało powiedzieć, że jestem w nim totalnie zakochana!
Tym razem zatrzymaliśmy się całą rodziną na wyspie Rab, a dokładniej w miejscowości  Palit. Spędziliśmy tam równy tydzień. Przez większość pobytu jeździliśmy na plaże, każdego dnia odkrywaliśmy nowe świetne miejsca do plażowania.  Oprócz tego zrobiliśmy krótką wycieczkę  na starówkę, która mnie totalnie zauroczyła.







Spacerowaliśmy wzdłuż portu morskiego, mieliśmy również okazję wejść na zamek i podziwiać z jego tarasu cudowne widoki.








 

Kolejny raz też próbowałam pysznego chorwackiego jedzenia, które głównie składa się z owoców morza. Może nie wszyscy w nich gustują, ale mnie bardzo zasmakowały.  Bardzo podobał mi się  nasz, domek letniskowy, był naprawdę fajnie urządzony.
Ogólnie tegoroczny wyjazd zaliczam do wyjątkowo udanych. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze pojadę do Chorwacji, bo atmosfera i sympatia ze strony tubylców jest naprawdę niesamowita!
Na koniec jeszcze chcę się was zapytać, czy chcecie, żebym opublikowała na blogu serię Back to School?  Wiem, że ona ma  duże powodzenie, dlatego piszcie, co o tym myślicie :)
Buziaki,
Julia XX

czwartek, 18 sierpnia 2016

List do mojego psa

                           Droga Kiaro! 

          Nawet nie wiem, co powiedzieć.... czuję straszną pustkę, odkąd Cię nie ma.  Wszystkich domowników bardzo poruszyła Twoja śmierć. To wszystko wydarzyło się zdecydowanie za szybko. 
         
         Nigdy nie zapomnę dnia, w którym moja mama przyniosła Cię na rękach jako dwumiesięcznego szczeniaka do domu.  Od razu wiedziałam, że jesteś już nasza. Od tamtej pory byłaś cały czas przy mnie, kiedy tego potrzebowałam,  niczym najlepszy przyjaciel, którym śmiało mogę Cię nazwać.  Dlatego nie umiem wyrazić, jak bardzo mi jest głupio, że nie poświęcałam Ci tyle czasu, ile bym chciała.  Niesamowicie trudne jest też pogodzić się z Twoim odejściem .  Ale chcę, żebyś wiedziała, że nigdy nie byłaś dla mnie zwyczajnym psem.  Traktowałam Cię jak członka rodziny.  Dopiero minęło półtora tygodnia, jednak nigdy o tym nie będę w stanie zapomnieć, pomimo lżejszego bólu.  Do końca życia zapamiętam Cię jako radosnego niczym szczeniak, łagodnego niczym baranek i kochanego jak ulubiona przytulanka  psiaka. Mam nadzieję, że teraz znajdujesz się w lepszym miejscu, wolnym od chorób i cierpienia.  Wiedz, że bardzo Cię kochałam, kocham i będę kochać. Ale sama uświadomiłam sobie, że muszę dać Ci odejść, w tym celu głównie piszę ten list. 
      
      Na zakończenie chcę również podziękować Ci za te piękne 10 lat spędzonych wspólnie.  Bądź szczęśliwa, tak jak byłaś aż do końca . 




                                             Ściskam mocno, 

                                               Twoja Julia     




******************************************

Cześć kochani, 

Spodziewaliście się pewnie relacji z mojego wakacyjnego wyjazdu, jednak musiałam najpierw poświęcić tego posta mojemu niedawno zmarłemu psu. Mam nadzieję, że zrozumiecie, Kiara  była dla mnie bardzo ważna. W ten sposób chciałam się z nią pożegnać. Ale nie martwcie się, już w ten weekend pojawi się notka z wakacji. 

Buziaki i do następnego! 
Xx